Szczęśliwi Outsiderzy z Londynu i Szkocji — „prawdziwe życie” oraz prywatne historie
Dlaczego Londyn, dlaczego Szkocja ?
Wystawa „Szczęśliwi outsiderzy” prezentuje dzieła artystów średniego i młodego pokolenia mieszkających i pracujących w Londynie, Glasgow, Edynburgu i Dundee. Wybór miejsc moich poszukiwań podyktował prosty fakt, że są to obecnie najaktywniejsze ośrodki współczesnej sceny artystycznej Wielkiej Brytanii. Projekt nie ma ambicji opisania ogólnej sytuacji sztuki brytyjskiej teraz. Wspólne dla artystów biorących w nim udział jest fakt, że głównym źródłem inspiracji dla ich sztuki jest świat wokół nich („prawdziwe życie”) oraz prywatne historie. Ich podejście jest przy tym raczej kontemplacyjne czy ironiczne, niż sensacyjne. Wyrażenie „szczęśliwi outsiderzy” użyte w tytule ma zwracać uwagę na strategię artystyczną używaną przez tych artystów — stawianie się w pozycji obserwatora na pograniczu historii osobistych, problemów tożsamości, lub ironicznego komentatora otaczającej rzeczywistości, badacza rozmytych granic pomiędzy życiem i sztuką / sztuką i życiem. Outsiderzy — nie wykluczeni, ale z własnego wyboru, badający stany bezruchu z pogranicza marzeń i snu lub oddający się refleksji dystansującej ich od współczesności. Jeśli chodzi o szkockich artystów tytuł ma podwójne znaczenie — odnosi się do siły szkockiej sceny artystycznej (z centrum w Glasgow) bardzo aktywnej od połowy lat 80., co pozwoliło im propagować swoją sztukę w świecie z pominięciem tradycyjnej drogi przez londyńską stolicę. W aktywny sposób zmienili oni tradycyjne rozumienie pojęcia ‘bycia z prowincji’ w zaletę traktując tę sytuację jako otwartą, co niesie ze sobą możliwość rozpoczynania wszystkiego od początku bez konieczności podporządkowywania się starym hierarchiom.
Artyści biorący udział w wystawie:
1. Sztuka na pograniczu osobistych historii, problemów tożsamości (osoba/artysta a społeczeństwo, „prawdziwe życie”, religia, nauka, historia, polityka, filozofia)
David Shrigley — humorystyczne komentarze na temat absurdów ludzkiej kondycji
Hilary Lloyd — portrety ludzi z różnych subkultur miejskich, badanie podskórnych prądów codziennego życia miasta, badanie relacji między widzem i artystą
Ross Sinclair — pozycja artysty w społeczeństwie, ogólna refleksja na temat społecznych i politycznych struktur na przykładach zaczerpniętych z historii Szkocji
Chad McCail — problemy społeczne i polityczne przedstawiane a rebour — poprzez wymyślone, przypominające komiks światy artysta staje się agentem zmian społecznych
Lucy McKenzie — mówi o sztuczności i kategoryzacji pojęcia tożsamości poprzez tropienie uwodzicielskich obrazów z różnych dziedzin życia społecznego
Sarah Tripp — badanie granic pomiędzy sztuką i religią (filmy wideo)
Christine Borland — nauka a sztuka, fetyszyzacja obiektów naukowych, adoptowanie metod naukowych do celów artystycznych, używanie ich w celu eksplorowania osobistych światów
Graham Gussin/Jeremy Millar (wspólny projekt lub tylko Graham Gussin) — rozważanie pojęć filozoficznych za pomocą filmu artystycznego, fotografii i rysunku
Jonathan Owen – dyskusja ze stereotypami społecznymi (tworzenie wycinanek o wysokim kunszcie z gazet i pism ilustrowanych)
Ryan Doolan — dialog z klasycznymi dziełami sztuki i postawą romantyczną i kulturę pop (rzeźba i fotografia)
Darren Almond — badania na temat czasu, przestrzeni i ciała krążące wokół tematu instrumentalizacji podmiotu ludzkiego
David Blamley i Paul O’Neill — wspólny projekt — fascynacja nieważnymi detalami i trywialnymi ludzkimi zajęciami, które zwykle mijamy niezauważone
2. Sztuka na pograniczu historii, pop-kultury, sportu, designu i architektury (design i architektura raczej aby stawiać pytania, niż tworzyć obiekty sztuk stosowanych czy pięknych)
Jeremy Deller — ironiczne badanie problematyki pozycji artysty, kwestionowanie oficjalnych struktur świata sztuki z użyciem strategii pop-artowskich + krytyka społeczna
Mark Leckey — obraz Londynu widziany oczyma miłośnika subkultur miejskich (filmy wideo)
Runa Islam — poetyckie filmy inspirowane światem teatru i filmu
Roderick Buchanan — obraz miasta widziany oczyma miłośnika sportu i związanych z nim zgrupowań ludzkich
Simon Starling — używanie designu w celu tworzenia nowych prac — reprodukcji przedmiotów ważnych dla kultury, gra z pojęciem autorstwa
Martin Boyce — obiekty i environments inspirowane pozostałościami designu miejskiego stylu życia (urban life style), kwestionowanie jego optymistycznych, racjonalnych obietnic kierowanych w stronę potencjalnych odbiorców
Liam Gillick — przedstawia siły rządzące światem polityki i życia społecznego poprzez symboliczne użycie struktur przypominających obiekty designerskie czy konstrukcje architektoniczne, jeden z głównych teoretyków „sztuki na pograniczu...”
Michael Wilkinson — reprodukuje sławne wnętrza designerskie w nowych kontekstach
Mary Redmont — ironiczne przekształcenia produktów designerskich (moda) w obiekty sztuki
Toby Paterson — dialog z utopiami architektury modernistycznej (malarstwo ścienne)
Nathan Coley — dyskutuje ze społecznościami lokalnymi na temat problemów związanych z przestrzenią wokół nich, strukturami miejskimi (rozmawialiśmy o zrealizowaniu przez artystę projektu w Warszawie na temat całkowicie zrekonstruowanego Sterego Miasta)
Cathy Wilkes — przekształca używane meble do tworzenia żartobliwych portretów charakterologicznych
Alex Frost — artysta wykorzystujący tradycyjną technikę mozaiki do tworzenia poetyckich obiektów rzeźbiarskich.
Kurator: Magda Kardasz
Wystawa „Szczęśliwi outsiderzy” przygotowywana została wraz z Narodową Galerią Sztuki Zachęta.
„Obserwujemy zmianę w postrzeganiu roli artysty — odejście od artysty — jako pochodzącego z klasy średniej profesjonalisty (samozwańczej cyganerii) poświęcającemu się uprawianiu sztuki dla sztuki. Obecnie artyści wydają się cieszyć z pozostawania na marginesie i wykorzystują tę pozycję do prowadzenia badań oraz komentowania otaczającego ich świata i własnego życia. (…) Nastąpiło przesunięcie od uprawiania sztuki jako rzeczy samej w sobie w stronę sztuki bardziej zależnej od codziennych osobistych doświadczeń”.
Tony Godfrey
„British Art and The British Art Show 1976-2000”
Od początku lat 90. żywa i posiadająca wyraziste oblicze brytyjska scena artystyczna zyskała światową sławę. Nagłośnienie fenomenu ‘yBa’ (young British art/artists = młoda sztuka brytyjska) — grupa artystów przedstawianych jako swego rodzaju koteria z takimi figurami, jak Damien Hirst, Rachel Whiteread, Sarah Lucas, Douglas Gordon, Sam Taylor-Wood, Mat Collishaw, Fiona Banner, Gillian Wearing, Mona Hatoum, Chris Ofili czy Gary Hume) i ważnych wystaw organizowanych przez nich począwszy od Freeze w 1988 roku w londyńskiej dzielnicy Docklands a skończywszy na skandalicznej wystawie Sensation pokazywanej w Royal Academy w Londynie w 1997 roku sprawiło, że sztuki plastyczne stały się częścią pop-kultury oraz polem zainteresowania mediów. Artyści otrzymali status prawdziwych gwiazd (także z powodu sukcesu finansowego), pojawiali się w magazynach ilustrowanych obok takich postaci, jak Posh Spice i David Beckham, Lady Diany, top-modelki czy owca Dolly. (Rozmycie granic charakterystyczne dla współczesnego świata dobrze ilustruje stwierdzenie wypowiedziane przez Liama Gallaghera — lidera zespołu Oasis, który w 1997 roku stwierdził, że jego grupa jest popularniejsza od Jezusa.) Fenomen ‘yBa’ był wielokrotnie opisywany w szerszym kulturalnym lub socjo-politycznym kontekście (często jako rezultat prowadzonej przez Tony Blaira polityki pod hasłem „Cool Britannia”). Kultura wizualna zaczęła być postrzegana jako „użyteczny środek do określania klimatu kulturalnego”. Przez ostatnie dekady, kiedy to wartości modernizmu (wiara w postęp w sztuce, przymus stworzenia dzieła sztuki jako swego rodzaju dobra) powoli odchodziły w zapomnienie, a także mocno rozwinęła się kultura digitalna i wirtualna, rola praktyki kulturalnej w społeczeństwie uległa zmianie. Ludzie zaczęli odczytywać kulturę na nowe sposoby.(1) Artyści wychowani w latach 70. i 80. zetknęli się z tym samym rodzajem problemów, tyle, że z odwrotnej strony — jako twórcy. Przeważnie podejmowali oni idee zainicjowane przez konceptualistów, takie, jak podkreślanie podstawowej roli języka w wizualnym doświadczeniu, otwarcie na filozofię, lingwistykę, nauki społeczne i kulturę popularną. W latach 90. sztuka konceptualna osiągnęła swoje apogeum — stała się synonimem dziwactwa lub szaleństwa przez swoją skłonność do wizualnego skandalizowania, które stało się strategią artystyczną lub, według innej opinii — środkiem do przyciągnięcia uwagi mediów. Ostatnie dziesięciolecie to zalew prac przypominających te powstające 30 lat temu — obiekty minimal-art, czy ready mades, dokumentację konceptualnych projektów, działania skupiające się na języku, interwencje. Odznaczały się one dużo większą starannością wykonania, niż te z lat 60., lecz kontekst ideologiczny i medium nie były w nich kwestionowane tak silnie, jak dawniej.(2) Należy jednak pamiętać, że utopijne cele lat 60. zostały negatywnie zweryfikowane już jakiś czas temu…
Mimo pozornych podobieństw koncept nie liczy się już tak bardzo, ważne jest raczej zmysłowe doświadczenie czy wartości wizualne. Dla nowej generacji praktyka artystyczna jest reakcją na kulturę popularną i artystyczną przeszłość (na przykład prace pokazywane na wystawie Sensation były często określane mianem „obraźliwych konwulsji romantyzmu”, porównywane do dzieł kolegów sprzed stu lat — symbolistów, lub bliższych im minimalistów, pop-artystów czy twórców z kręgu ruchu Fluxus). Ich najważniejszym celem było poszukiwanie nowych dziedzin twórczości, uchwycenie ducha czasu (Zeitgeist).
Są jeszcze inne dziedziny, w których rozwinęło się dziedzictwo konceptualizmu — prace o charakterze projektów artystycznych i stałe zainteresowanie codzienną i interpersonalną komunikacją.(3) Kiedy zapyta się młodego artystę : „Czym się obecnie zajmujesz ?” w większości wypadków otrzyma się w odpowiedzi następujące stwierdzenie: „Pracuję nad nowym projektem”, a nie : „Maluję, pracuję nad rzeźbą, instalacją itp. — innymi słowy: Tworzę dzieło sztuki”. Artyści i ich projekty. Tworzenie jako proces, w którym badania, dociekania w zakresie wybranego zagadnienia mają wartość samą w sobie, nie są tylko poszukiwaniem źródeł inspiracji, lecz raczej przyjemności z poszukiwania. Gromadzenie informacji prowadzi do aktu tworzenia — powstania materialnego dzieła sztuki lub powzięcia decyzji o podzieleniu się z widzem rezultatami swojej detektywistycznej pracy. Ta decyzja jednak różni się od charakterystycznej dla konceptualizmu dychotomii pomiędzy formą i konceptem, która także została negatywnie zweryfikowana już jakiś czas temu. Najważniejszy aspekt dzisiejszej sztuki konceptualnej leży nie w obiektach i przestrzeni, ale w tworzeniu wspólnoty i kładzeniu nacisku na komunikacji i obserwacji ludzkich zachowań.(4)
Opisana wyżej sytuacja sztuki stała się wspólnym doświadczeniem artystów uczestniczących w wystawie „Szczęśliwi outsiderzy”. Niektórzy z nich uczestniczyli w niej aktywnie na początku swojej kariery, inni obserwowali z bezpiecznej pozycji outsidera (mając inne — mniej skandalizujące, podejście do sztuki lub po prostu będąc zbyt młodymi, by dołączyć do klubu). Na temat ogólnej sytuacji współczesnej sztuki brytyjskiej panuje zgodna opinia, że znajduje się ona w stadium przejściowym. Jeśli język i zainteresowania tematyczne ‘yBa’ można ogólnie definiować jako towrzyskie, dowcipne, zainteresowane problematyką seksu i śmierci oraz kompletnie apolityczne, przesilenie tych tendencji doprowadziło do pojawienia się prób poszukiwania nowej wrażliwości. (…) Nacisk skondensowanego doświadczenia czasu zastąpiony zostaje stopniową redukcją kulturalnej intensywności — odwołaniem się do społecznych rytuałów końca wieku, postawą refleksji i medytacji.(5) Takie podejście jest zupełnie odmienne od rządzącego przez poprzednie dziesięć lat pod hasłem „profesjonalizm, kult osobowości, urynkowienie”. Dzisiejsza praktyka artystyczna odzwierciedla poczucie bycia osobno, kwestionowania pewników, powagi, politycznego zaangażowania i większego zorientowania na problemy rzemiosła. (…) Wspólny temat, który przewija się w ich pracach przybiera formę poetyckiej etnografii, w której doświadczenie otoczenia i znaków kulturowych są badane z mediacyjnego, badawczego lub absurdalnego punktu widzenia”.(6)
(1) Michael Bracewell, Quiet Science, in: Beck’s Future ICA, London 2000
(2) Tony Godfrey, fragmenty z rozdziału Controversies and Contexts in Recent Art, in: Conceptual Art, Phaidon Press Limited, London 1998
(3) Ibidem
(4) Ibidem
(5) Michael Bracewell, op. cit.
(6) Ibidem