wydawnictwa publikacje | 2006

W stronę Innego. Obserwacje i interwencje — publikacja

wydarzenia główna galeria | 2005/2006

W stronę Innego. Obserwacje i interwencje „Nie można zakochać się w słowie. Kochać można tylko człowieka. To jest doskonałość” Bess w filmie Przełamując fale Larsa von Triera ... 

Artyści, naukowcy… stale mówimy o człowieku, mówimy o nim w różnej formie, w różnych kolorach, w różnych językach.
Nie mówmy o człowieku w ‘ogóle’, mówmy o człowieku konkretnym, takim który istnieje w rzeczywistości, takim który jest określony własną sytuacją, w której istnieje.
Nie mówmy o ludziach bez ich obecności.
Nie mówmy o ludziach. Mówimy do ludzi, o tym co jest dla nich istotne.
Nie decydujemy o nich bez ich udziału!
Sztuka musi przestać być dysputą z samym sobą.
Jej sens określa nie jej wewnętrzna struktura lecz specyficzna sytuacja, w której funkcjonuje i dla której funkcjonuje.
Jan Świdziński, „Stale mówimy o człowieku”

Nie mogę przestać żyć w codziennej rzeczywistości i nie ulegam złudzeniu, że sztuka może zmienić rzeczywistość. Natomiast może zmienić mnie i ludzi z najbliższego mi kręgu. Coś z nas wydrzeć, o coś wzbogacić, coś nam unaocznić. Sztuka odsłania horyzonty tak rozległe, że nieosiągalne — przynajmniej dla mnie, lecz poczucie pełni, zawarte w sztuce, w szczególny sposób mnie uzbraja. Więc wchodzę w rzeczywistość, w otoczce sztuki. Nie zdarza się to kiedykolwiek i gdziekolwiek, bo zdarza się za mego życia na ziemi, w konkretnym momencie i konkretnym punkcie świata. Podlegam ograniczeniom rzeczywistości zracjonalizowanej, utylitarnej i wypełnionej anonimowością. Muszę się do niej odnieść. Pogodzić się ze światem poprzez osąd świata. Ulegam także impulsom od wewnątrz. Impulsom niekontrolowanym, mrocznym jak sny. Muszę się od nich uwolnić poprzez uzewnętrznienie. Sztuka jest przestrzenią ich doznania i sublimacji. Potrzebuję do tego innego człowieka. Gdy rodzą się dręczące pytania — staram się zadawać je kilku jeszcze osobom i poznać ich reakcje. Tworzy się suma reakcji, wypowiedź już nie tyle moja, co nasza. Wielość refleksów odbitych, jak w zwierciadłach, w cudzych doświadczeniach. Ktoś, kto potrzebował kontaktu z dziełem, zostaje włączony w proces jego powstawania.
Grzegorz Kowalski, „Co to znaczy dzisiaj być artystą?”

Jak daleko weszliśmy w problematykę socjalnej strefy, gdy gramy i bawimy się naszą kreatywną wolnością? Do jakiego stopnia nasze życie twórcze jest mechanizmem kontrolowanym przez etyczną świadomość? Na ile jest to maszyna będąca jedynie częścią aparatu, który jest albo centralnie kontrolowany w autorytarny sposób, albo działa z krótkowzrocznością liberalizmu, albo jest maszyną napędzaną barbarzyństwem kapitalizmu?
Krzysztof Wodiczko

Sensem mojej działalności jest budowanie relacji z innymi ludźmi. Często tworzę jedynie kontekst spotkania, miejsce lub sytuację. Reszta jest otwartym doświadczeniem. Staram się dawać ludziom to, czego oczekują, czasem spełniać ich marzenia.
Pracując zazwyczaj w sferze publicznej, angażuję innych jako uczestników lub współpracowników. Często jedynie rozpoczynam pewien proces, który ludzie potem twórczo kontynuują. Używam także siebie: jako materiału, narzędzia, jako biografii, wehikułu, zbioru chemikaliów czy jako medium. W każdym przypadku zamiast budować swoją tożsamość staram się wyjść poza nią i stać się kimś innym.
Joanna Rajkowska

wybór fragmentów tekstów artystów z katalogu do wystawy

http://www.facebook.com/pages/Katowice-Poland/Galeria-Sztuki-Wspolczesnej-BWA-w-Katowicach/128885767128773 https://bwakatowice.bip.gov.pl/