wydawnictwa publikacje | 2011

„Post-Gauguin” — zbiór tekstów i prac poruszających problem „nieprzepartej potrzeby i przymusu obrazowania”

wydarzenia główna galeria | 25.03-08.05.11

POST-GAUGUIN — w ramach XI Biennale Sztuki „Wobec wartości” — wystawa organizowana z Muzeum Archidiecezjalnym Kiedy w 1898 roku Paul Gauguin kończył na Tahiti malowanie obrazu „Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?”, przeżywał osobisty... 

„W Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Paul Gauguin konstruuje kulturową alegorię losu i językową elipsę. Nie ma już w tym obrazie obecnej w jego wcześniejszych pracach dominanty etnografii i symboliki. Domeną jego późnej twórczości staje się coraz bardziej cielesność malarstwa (zwłaszcza ekspresja i chromatyka barwy), a z drugiej strony — ujawnia się i potęguje niematerialność artystycznego dyskursu, który poprzez dekonstrukcję klasycznej linii oraz płaszczyzny wkrótce zawiedzie malarstwo do języka abstrakcji. Zatem sformułowane w tytule obrazu pytanie Gauguina dotyczy w równej mierze sytuacji człowieka i jego świata, co statusu i kondycji sztuki oraz kultury…
Od momentu namalowania obrazu minęło ponad sto lat i — choć w międzyczasie człowiek wywołał kilka wojen światowych, dokonał przełomowych odkryć w fizyce, a nawet znalazł się na Księżycu — pytanie Gauguina pozostaje nadal w mocy. Ciągle też — mimo dynamicznie rozwijających się technologii i odkryć powiększających zakres naszej wiedzy — konstatujemy naszą niewiedzę wobec fundamentalnych pytań, jakie stawia sobie współczesny człowiek. Towarzyszący im kryzys na rozmaitych obszarach kulturowej komunikacji zbiega się z rozmiękczeniem opisującego naszą rzeczywistość świata pojęciowego. Impas tożsamości oraz figury podmiotu stał się zresztą synonimem rozterek, jakie odczuwa każdy człowiek i każda społeczność wobec gwałtownie zachodzących przemian. Z drugiej strony —
musimy mieć świadomość, że odczucie to nie jest niczym nowym. Warto pamiętać, że chociaż heraklitejskie panta rhei obwieszczone zostało przed zgoła dwoma i pół tysiącem lat, aspekt stawania się i przemijania jest — paradoksalnie — nadal jedyną pewną i niezmienną cechą towarzyszącej nam w życiu niepewności. Reszta jest wiarą i zawierzeniem… Nie może zatem dziwić, że pewnym panaceum na lęk przed zmiennością i płynnością świata stała się nieprzeparta potrzeba i przymus obrazowania oraz opisywania zarówno siebie jak i otaczającej rzeczywistości. Być może człowiek nie potrafi żyć bez obrazu i bez odbicia, być może wynika to z wiary, że zatrzymanie w jednym kadrze lub w jednym zdaniu rozpędzonego życia może stanowić remedium i odpowiedź na przemijanie. Człowiek — jak napisał kiedyś Arvydas Šliogeris — może otworzyć się na świat tylko patrząc nań przez okulary mitu. Sztuka zaś — bez wątpienia — jest jednym ze znaków przestankowych tego antropologicznego dyskursu. (…)”

Roman Lewandowski
fragment tekstu z katalogu „Post-Gauguin,
czyli mit obrazu i obrazowania”

http://www.facebook.com/pages/Katowice-Poland/Galeria-Sztuki-Wspolczesnej-BWA-w-Katowicach/128885767128773 https://bwakatowice.bip.gov.pl/