wydarzenia mała przestrzeń | 12.08-30.09.11

Karolina Żyniewicz — „Strach przed ciemnością” — wystawa w ramach Biennale Sztuki dla Dziecka

wydawnictwa publikacje | 2012

publikacja podsumowująca cykl „Drobnostki” Publikacja jest podsumowaniem projektu Drobnostki — zaplanowanej na cały rok płaszczyzny spotkań artystów, designerów i społeczności... 

wydarzenia mała przestrzeń | 16.12-20.01.12

Małgorzata Szymankiewicz — „Słaba widoczność” w Małej Przestrzeni Oko powinno być szybkie i dobre. Nie ma czasu na zmarszczenie brwi, na opuszczenie powiek — może być za późno. Dawniej trzeba było czasu na... 

wydarzenia mała przestrzeń | 8–31.07.11

Bartosz Kokosiński — „Niektóre obrazy nie chcą być namalowane” Najnowsze płótna Bartosza Kokosińskiego stwarzają wrażenie jakby zaledwie przed momentem coś przemieściło się pod ich powierzchnią. Swoim kształtem... 

wydarzenia mała przestrzeń | 02-03.2011

Maciej Nawrot — „Dni pędzą jak dzikie konie ze wzgórza” „Postanowiłem to namalować” — mówi Maciek. Wyczuwa się, że w obrębie wybranych przez niego kadrów, coś mogłoby się... 

Karolina Żyniewicz porządkuje przestrzeń bez wyraźnego zaznaczenia centrum. Rozkłada i rozwiesza obiekty zgodnie z regułami własnej geometrii. Rozgaszcza się na czas wystawy jak turysta w hotelowym pokoju. Jej krucha instalacja to rodzaj układu stworzonego specjalnie do miejsca. Jest wariacją na temat z pozoru przytulnych wnętrz domów znanych z obrazów siedemnastowiecznych malarzy holenderskich. Tym razem widz ma pełny dostęp do takiej przestrzeni. Może w nią wejść i zbadać konsystencję napotkanych przedmiotów, śledzić relacje pomiędzy nimi, otwierać wszystkie schowki, myszkować po strychu i piwnicy. Zmierzyć się z tym co spychane na co dzień w zakamarki, skrzętnie chowane, zamiatane pod dywan: niechciane, straszne i brudne. Wejść tam, gdzie nie dociera rozum i symetria.

W swoich działaniach artystka często wykorzystuje organiczne elementy. Traktuje je klejami i rozpuszczalnikami. Zamyka między warstwami folii, które je konserwują. Odtwarzając ciemne miejsca w ciele, wykonuje swoiste ćwiczenia mnemotechniczne. Stara się przywołać nieznane obszary tego, co nazywamy Ja, jakby podawała dane do policyjnego portretu pamięciowego. Nie mogąc skupić się na detalach, kluczy, fantazjuje i uzupełnia luki, wpadając we własne schematy. Powtarza konfiguracje elementów i doświadczeń. Gubi się w zeznaniach. Snuje swoją opowieść o wnętrzu ciała jak plotkę, która rozdmuchana przez kolejnych narratorów zmienia swój kształt, powiększa się.

Rezygnuje z promieni Roentgena, atlasów anatomicznych, wymazów, termometrów i kardiografów. Patrzy na swoją wyciągniętą dłoń pod światło. Oglądana w ten sposób wydaje się ciemna i nieprzenikniona.

Marta Lisok
kuratorka wystawy

http://www.facebook.com/pages/Katowice-Poland/Galeria-Sztuki-Wspolczesnej-BWA-w-Katowicach/128885767128773 https://bwakatowice.bip.gov.pl/