Filip Berendt „Let the beast run” — wystawa w ramach projektu Nocne Aktywności
Zapraszamy na wernisaż 29 sierpnia (piątek) o godz. 19.00.
Wystawa potrwa do 14 września.
Filip Berendt — ukończył Royal Academy of Arts w Londynie na Wydziale Rzeźby. Jest na stałe związany z warszawską galerią Lokal_30. Na swoim koncie ma wystawy indywidualne i zbiorowe w Polsce jak i za granicą m.in. Every Single Crash, Lokal_30 Warszawa 2013; Transit, Centrum Sztuki Współczesnej Łaznia, Gdańsk, 2010; Gulbenkian Galleries, Royal College of Art, London 2010; Zoo Art Enterprises, London 2010; Liste Art Fair, Basel, 2009.
Nocne aktywności — seria performance'ów w mieście Nocne aktywności to rozpisana na pięć miesięcy seria performance'ów w mieście, realizacja efemerycznych instalacji i guerrilla gardeningu....
Maska to sens w stanie absolutnie czystym (…) Społeczeństwo, jak się zdaje, nie ufa czystemu sensowi: pragnie sensu, ale jednocześnie chce, aby ten sens był otoczony szumem, który czyni go mniej ostrym.
Roland Barthes
Najnowszy projekt Filipa Berendta jest wynikiem zainteresowania fizjonomiką, która bada zależności pomiędzy wyglądem twarzy i jej cechami charakterystycznymi oraz odpowiadającym im charakterologicznym inklinacjom. Już od starożytności egzaminowanie tych zależności było powszechnym narzędziem do określenia postaw uczuciowych i stanów umysłowych. Fizjonomicy byli przekonani, iż istnieją odpowiednie, niezmienne znaki, które mogą być przez nich rozpoznawane, odczytywane i interpretowane, przez co każdy fragment twarzy stawał się istotnym elementem warunkującym wydawane sądy na temat badanej osoby. Dla artysty przełomowym momentem w historii fizjonomiki jest okres renesansu, kiedy największą wagę przywiązywano do oczu jako detalu, będącego najdokładniejszą wskazówką niezbędną w określeniu ludzkiego charakteru.
Berendt poprzez fotografie, spełniającą po raz kolejny jedynie rolę medium dokumentującego rzeźbiarskie działania, eksperymentuje z portretem, który zostaje pozbawiony swoich tradycyjnych, typowo deskryptywnych wartości. Budowana przez artystę narracja osadzona zostaje w sytuacji podważenia bezapelacyjnej wiary w prawdę wizerunku. Na prezentowanych fotografiach anatomia twarzy sprowadzona jest do wygenerowanej, stałej materii imitującej skórę, która uniemożliwia bezpośrednie i intuicyjne poznanie. Mamy przez to do czynienia z konturowaniem znaczenia w przeciwieństwie do mechanicznego odzwierciedlenia obrazu portretowanej osoby, w kontekście ludzkiej i zupełnie naturalnej chęci ocalenia i eksponowania tego co w nas najbardziej indywidualne i znaczące, czyli twarzy. Intensyfikacja silnej tendencji przeobrażeniowej objawia się w fotografiach na poziomie inscenizacji, doboru rekwizytów, ale również jedynego naturalnego elementu „wydostającego” się z obrazów — oczu, które konstytuują niewielki fragment tożsamości portetowanych osób.
Wystawie towarzyszyć będzie nawiązująca do tematu fizjonomii eksperymentalna instalacja „I wonder if losing one's face deranges one's senses”, z muzyką artysty dzwiękowego, Lutto Lento.
Kurator: Piotr Drewko