Jerzy Wroński i przyjaciele — publikacja podsumowująca wystawę
wydawca: Galeria Sztuki Współczesnej BWA
redakcja: Jan Trzupek
rok wydania: 2018
format: 170 × 226 mm
96 stron
nakład: 300 sztuk
oprawa: twarda
reprodukcje kolorowe, czarno-białe
język polski
projekt graficzny i skład: Magdalena Niglus
ISBN 978-83-66006-01-0
Spis treści
Marek Kuś Wstęp
Jan Trzupek Jerzy Wroński i przyjaciele
Jerzy Wroński Pojęcie metamorficzności
Jerzy Wroński Biała deska. Reliefy
Jerzy Wroński Akwarele metamorficzne
Jerzy Wroński Rysunki dyfuzyjne
Jerzy Wroński Fotogramy metamorficzne. Kopciogramy
Jerzy Wroński Muzyka
Janusz Tarabuła
Danuta i Witold Urbanowiczowie
Julian Jończyk
Jerzy Bereś
Maria Pinińska-Bereś
Jerzy Kałucki
Marian Warzecha
Jan Tarasin
Jonasz Stern
Michael Kidner
Royden Rabinowitch
Marek Chlanda
Jerzy Ziomber
Tadeusz Gustaw Wiktor
Witold Jacyków
Krzysztof Morcinek
Janusz Baran
Waldemar Rudyk
Andrzej Szewczyk
Krystyna Pasterczyk
Marek Kuś i Piotr Lutyński
Tomasz Targowski
Piotr Wisła i Piotr „Smoła” Smołka
Jarosław Rodycz
Sławomir Brzoska
Jarosław Stoch, Jacek Balon i Beata Studzińska
Jerzy Sojka i Katarzyna Raczyńska-Targowska
Oskar Folwarczny i Przemysław Dominik
Barbara Gawęda-Badera i Dariusz Gierdal
Grzegorz Schmidt
Biogram Jerzego Wrońskiego
Bibliografia
Résumé
Cena 30 zł
Zapraszamy do księgarni!
Zamów książkę ksiegarnia@bwa.katowice.pl
Jerzy Wroński i przyjaciele — wystawa do 10 czerwca Znaczenie Jerzego Wrońskiego dla sztuki na Śląsku, nie tylko przez własną twórczość, ale również przez aktywne i niezmordowane animowanie...
Wystawa „Jerzy Wroński i przyjaciele” oraz dokumentująca ją książka ukazują niektóre z kręgów, w jakich spełniała się zawodowa i twórcza aktywność Jerzego Wrońskiego. Wywodził się z artystycznego środowiska Krakowa. Jeszcze w czasie studiów w latach 50. powołał razem z przyjaciółmi grupę, która później zasłynęła jako Grupa Nowohucka. Należał do Grupy Krakowskiej, przez wiele lat był jej prezesem. Już na początku lat 60. pracował jako pedagog — nauczyciel sztuki w studium nauczycielskim w Krakowie. W następnej dekadzie zaczął organizować studia wychowania plastycznego na UMCS, by w końcu odnaleźć swoje miejsce w Cieszynie, na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym w Filii Uniwersytetu Śląskiego, gdzie pracował przeszło trzydzieści lat.
Miałem wielkie szczęście poznać go właśnie jako pedagoga, kiedy studiowałem w Cieszynie. Jerzy nie ograniczał swojej pracy na uniwersytecie jedynie do realizacji programu nauczania. Stworzył wówczas, w połowie lat 80., Galerię Uniwersytecką, którą prowadził jako kurator. Jako nauczyciel był niezwykle otwarty, praktykując „pedagogikę zachwytu”, jak to trafnie nazwał jego uczeń Jarosław Stoch.
Wystawa nie ogarnia wielu innych obszarów aktywności Jerzego Wrońskiego, jak choćby jego pracy na różnych stanowiskach w ZPAP. A nawet to, co na niej pokazano, jest — z konieczności — tylko wyborem. Zarówno z jego trwającej przeszło sześćdziesiąt lat twórczości, jak i z owych konstelacji, w które była wpisana. Każdy taki wybór niestety ma to do siebie, że pomija zjawiska i osoby, które na takie pominięcie nie zasługują.
Wyrażam podziękowanie wszystkim uczestnikom wystawy oraz osobom i instytucjom, które przyczyniły się do jej realizacji. Szczególne słowa wdzięczności kieruję do rodziny artysty — Pani Wandy Wrońskiej oraz Państwa Joanny i Wiesława Hołdysów, którzy nie szczędzili pomocy w przygotowaniu wystawy i dokumentującej ją książki.
Fragment wstępu — Marek Kuś