Asgar Bozorgi „Sny na jawie” — zapraszamy do 6 października
Asgar Bozorgi w swojej twórczości rezygnuje z anegdoty przekazując emocje za pomocą zestawienia koloru i światła. W jego pracach najbardziej istotna wydaje się gra opozycji powierzchni i głębi, zasłaniania i odsłaniania, jaką wprowadzają prześwitujące przez siebie warstwy farby i subtelne formy. Stwarzane przez Bozorgiego obrazy działają na zasadzie postrzępionych, podziurawionych „kurtyn”, odblokowują pokłady nieświadomości i odsłaniają to, co w niej ukryte.
Lektura tych prac nie jest uzależniona od erudycji odbiorcy, jak miało to często miejsce w malarstwie abstrakcyjnym. Warunkiem odbioru jest jedynie gotowość do otwarcia się na obraz, poświęcenie mu czasu. Oddziaływanie malarstwa Bozorgiego dokonuje się poza jakąkolwiek treścią, którą można by zwerbalizować, „poczuć” jest tu tożsame ze „zrozumieć”.
Obraz jest wytwarzany nie za pomocą pędzli i farby, ale materializuje się w oglądzie, w tym przypadku to samo spojrzenie staje się medium. Odcisk pędzla na płaszczyźnie płótna stanowi znak przemieszczającej się i zanikającej obecności ciała artysty. Efekt, który napotyka odbiorca przyglądając się kompozycji abstrakcyjnej to zatem odwrotność procesu twórczego, sekwencja przebiegająca od śledzenia powierzchni, ku pogrążaniu się w głębszych pokładach dzieła.
Celem obrazów Bozorgiego jest konfrontacja widza z własnym sposobem postrzegania, skłaniająca go do uświadomienia sobie podstaw podmiotowej percepcji. Ten akt autorefleksji, jest doświadczeniem temporalnym, badaniem fenomenu czasowości, bycia „tu” i „teraz” w danej przestrzeni.
Choć w twórczości Asgara Bozorgiego krzyżują się wpływy różnych kultur, artysta inspiruje się głównie ekspresyjnym abstrakcjonizmem. Urodził się i dorastał w Iranie, po studiach w Istambule zdecydował się przeprowadzić do Niemiec. Najważniejsze jest dla niego poczucie wolności, dlatego właśnie chciał tworzyć w demokratycznym kraju, gwarantującym mu swobodę wypowiedzi. Jeśli sztuka jest kwintesencją wolności to artysta musi być najbardziej wolną jednostką w społeczeństwie, powtarza Bozorgi za Gerhartem Hauptmannem.
W swoim malarstwie porusza uniwersalne konteksty, jego obrazy są formą medytacji nad rzeczywistością, aktualną bez względu na szerokość geograficzną pod którą żyją odbiorcy, którzy stykają się z jego twórczością.
Konsekwentnie wybiera medium obrazu, ponieważ od dzieciństwa postrzega świat właśnie przez pryzmat kolor, plamy barwnej. To dla niego najbardziej naturalna forma wypowiedzi. O swojej twórczości opowiada za pomocą metafor. Każdy obraz traktuje jak żywy organizm. Pod jego powierzchnią, jak pod skórą kryje się masa ciała, mięśnie, ścięgna, organy, płyny, chrząstki, zbiór niepowtarzalnych informacji, unikatowych opowieści.
Proces malowania jest u niego długofalowy, często rozciągnięty na kilka lat. Asgar nakłada na płótno cienkie warstwy farby. Niektóre fragmenty zmywa. Trudno powiedzieć, kiedy dany obraz jest skończony. Zdarza się, artysta wraca do niektórych płócien po kilkunastu latach, przerabia je, uzupełnia. Malowanie ma dla niego pewną dozę przypadku, spontaniczności, nie jest procesem wykalkulowanym, który da się w pełni kontrolować.
Sztuka jest dla Asgara opowieścią, a poszczególne dzieła sztuki to osobne księgi domagające się wnikliwej lektury. Zgodnie z tą definicją obraz można określić zakodowaną informacją o sposobie postrzegania typowym dla danego twórcy, zaproszeniem do akceptacji wielości perspektyw i możliwości odczytania tego samego zjawiska, sytuacji, obiektu, widzianej za każdym razem inaczej. W świetle tego założenia obrazy Bozorgiego są zachętą do dialogu, ćwiczeniem z tolerancji i otwartości na inne sposoby widzenia.