„Mleczne zęby” — książka zawierająca zdjęcia z wystawy oraz teksty
rok wydania: 2013
format: 21 × 28 cm
objętość: 140 stron
nakład: 300 sztuk
oprawa: twarda
reprodukcje kolorowe
j. polski/angielski
projekt graficzny i skład: Magdalena Machno
wydawca: Galeria Sztuki Współczesnej BWA
ISBN 978-83-88254-71-0
Spis treści:
Marta Lisok Wstęp
Agnieszka Kwiecień Rzucony do wnętrza przez dziurę po zębie
Tomek Baran
Natalia Bażowska
Michał Gayer
Łukasz Jastrubczak
Szymon Kobylarz
Bartosz Kokosiński
Daria Malicka
Dominik Ritszel
Michał Smandek
Monika Szwed
Erwina Ziomkowska
Cena: 25 zł
Zapraszamy do księgarni!
Zamów książkę: ksiegarnia@bwa.katowice.pl
MLECZNE ZĘBY — wystawę można oglądać do 24 marca Podobno sny o wypadających zębach nie wróżą nic dobrego. Mają zapowiadać zmianę, utratę, chorobę albo nieszczęście dla śniącego. A przecież...
Dwujęzyczny katalog projektu Magdaleny Machno zbiera reprodukcje prac (fotografowanych przez Barbarę Kubską), towarzyszące im teksty artystów i kuratorki Marty Lisok, powstałe do wystawy „Mleczne zęby”. Do udziału w niej zostali zaproszeni: Łukasz Jastrubczak, Daria Malicka, Erwina Ziomkowska, Bartosz Kokosiński, Szymon Kobylarz, Michał Gayer, Monika Szwed, Tomasza Baran, Michał Smandek, Dominik Ritszel, Natalia Bażowska, którzy przygotowanymi specjalnie na tę okazje pracami starali się odpowiedzieć na hasło wywoławcze jakim był tytuł.
Podobno sny o wypadających zębach nie wróżą nic dobrego. Mają zapowiadać zmianę, utratę, chorobę albo nieszczęście dla śniącego. A przecież nie ma nic nienaturalnego w wypadaniu zębów, szczególnie mlecznych, które najpierw zaczynają się chwiać pod naporem języka, potem wiszą już tylko na cienkich żyłkach, by w końcu pozwolić się wyrwać jednym zdecydowanym ruchem. To nieuniknione. Nawet jeśli się o nie dba, unika słodyczy i często je szczotkuje. Chociaż nie mają uroku zwierzęcych kłów, ani pokaźnych rozmiarów zębów dorosłego, można je do końca życia przechowywać jak cenny, choć nieco obrzydliwy skarb, starą, zużytą część siebie. Same są niepozorne, małe i zepsute. Za to świat z czasów kiedy jeszcze ma się mleczne zęby wydaje się bardziej malowniczy, rozłożysty, groźniejszy. W nie zaburzonej niczym poważnym dziecięcej nudzie często po raz ostatni, jest miejsce na głębokie obserwacje i analizy. Hiperczułość.
W przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, w Polsce dzieci, którym wypadają pierwsze zęby, nie odwiedza dobra zębowa wróżka. W zamian za to dwuznaczne trofeum nie zostawia im drobnego prezentu pod poduszką. Nie ma żadnej postaci oswajającej ten proces zapowiadający ostateczną przemianę ciała. Akurat ten rytuał przejścia każde musi rozpracować na własną rękę. Mleczaki wypadają, a na ich miejscu przez kilka miesięcy zostają ciemne, nieładne dziury.